Domowe sposoby. Do czyszczenia złota świetnie nadaje się płyn do mycia naczyń. Wystarczy dodać 3-4 krople detergentu do szklanki z gazowaną wodą źródlaną (nie mineralną) i zanurzyć w takim roztworze czyszczony przedmiot na 15 minut. Po tym czasie wyjmujemy go i dokładnie czyścimy miękką szczoteczką do zębów. Rodzaj. komplety mebli. 28 990, 00 zł. 797,23 zł x 50 rat. raty. sprawdź. Produkt: Antyk piękna sypialnia art deco - szafa toaletka łóżko 2 stoliki RENOWACJA. 29 990,00 zł z dostawą. dodaj do koszyka. Art déco – styl, który wciąż jest na topie. Jak to urządzić? Art déco to z języka francuskiego dosłownie sztuka i dekorowanie. Nurt ten zrodził jako sprzeciw dla niezdyscyplinowanej secesji. Został rozpowszechniony blisko sto lat temu w dwudziestoleciu międzywojennym. Styl ten nie przedawnił się i do dziś gości na salonach. Style . Art Deco . Pomieszczenia . Salon Art Deco ; Kuchnia Art Deco ; Velvet Black-Welurowa poduszka Art Deco-czarno złota . 168,00 zł 210,00 zł -20%. Biuro w domu, pokój muzyczny w jednym; Przytulna sypialnia; Łazienka inspirowana art déco; Zobacz też: Poznańskie mieszkanie w paryskim stylu. Sztukaterie i biel; Czy można mieszać style w mieszkaniu? Mogłoby się wydawać, że połączenie ze sobą aż 3 to przedsięwzięcie, które nie może zakończyć się sukcesem. Art deco to również symetria i równowaga, które są bardzo istotne w planowaniu wnętrz w tym wyjątkowym stylu. Każdy detal od mebli po dodatki jest starannie przemyślany i wprowadza harmonię do przestrzeni. Podczas aranżowania wnętrza w tym stylu, warto stosować również luksusowe materiały, takie jak: miedź, srebro, złoto Styl art deco w mieszkaniu wyróżnia się eklektyzmem, zgrabnie łącząc ze sobą sztukę z aspektami wzornictwa przemysłowego. Nurt ten ukierunkowuje się na najwyższą jakość materiałów, takich jak: marmury, heban, kość słoniowa brąz czy złoto i srebro. Styl międzywojnia podniósł znaczenie rzemiosła artystycznego do rangi sztuki wysokiej. Mimo upływu lat, wnętrza w stylu art deco są medium pomiędzy starą a nową sztuką, awangardą, egzotyką, prostotą i ponadczasową elegancją. Synkretyzm zachodzi na wszystkich możliwych płaszczyznach, dlatego nie sposób określić wyraźnych Wnętrze sypialni w stylu Art Deco, choć w zamyśle ma wyglądać elegancko i luksusowo, wcale nie musi wiązać się z wielkimi wydatkami. Czasem wystarczy dobrze dobrana kolorystyka, odpowiednia forma łóżka, wzorzysta tapeta, czy dodatki nawiązujące do stylu. Nawet jeden dominujący fragment aranżacji może przenieść nas w czasy XX w. Styl art deco Ten styl jest ponadczasowy i elegancki – szczególnie spodoba się osobom, które lubią luksusowy klimat. W takich pomieszczeniach koniecznie muszą znaleźć się solidne meble o obłych kształtach, jasne krzesła i kanapa, a także grzejniki ozdobne , które będą pasowały do reszty dekoracji. UbWbgYf. Styl art deco to rozwiązanie dla ludzi ceniących w wystroju wnętrz elegancję i luksus oraz tych, którzy lubią mieszkania „z duszą”. Docenią go zarówno osoby z zamiłowaniem do antyków, jak i te, które wolą nowoczesność. Jakie elementy muszą znaleźć się w domu urządzonym w stylu art deco? Art deco ma bogatą historię sięgającą aż do dwudziestolecia międzywojennego. Dzięki swojej uniwersalności, świetnemu połączeniu starego i nowego, nadal cieszy się popularnością. Z jakich materiałów korzystać, jakimi zasadami się kierować i czym się inspirować? Styl art deco – dawniej i dziś Styl art deco w sztuce ( architekturze, malarstwie, ale i w wystroju wnętrz) rozwijał się w okresie 1919-1939. Szczególnie popularny stał się w latach 20. Charakteryzowała go elegancja, doskonałość form, ciepła kolorystyka. Styl ten w przeciwieństwie do secesji, którą cechuje asymetria i niejednorodność kształtów, opiera się na powtarzalnych wzorach i symetrii. Powstał jako wyraz buntu przeciwko swojemu poprzednikowi – secesji, choć da się w nim dostrzec podobieństwa do tego nurtu. W latach 30. zaczął wypierać go nowy styl – Bauhaus. Styl art deco w malarstwie czerpał inspirację z orientu i operował wyrazistymi kolorami. Ciekawym jest fakt, że jednym z najbardziej znanych malarzy tego nurtu była Polka – Tamara Łempicka. Dawniej styl art deco stawiał na klasyczne rozwiązania, będąc otwartym również na nowe. Tak samo jest współcześnie. Jednak kiedyś takie aranżacje były dostępne tylko dla ludzi bogatych. Materiały, z których korzystano, urządzając w duchu art deco, były bardzo drogie. Głównie był to heban, złocony brąz czy kość słoniowa. Dziś mamy o wiele łatwiejszy dostęp do materiałów, które pozwolą uzyskać podobny efekt, a będą znacznie tańsze. Styl art deco w aranżacji wnętrz Nieodłącznym elementem mieszkania w stylu art deco jest motyw figur geometrycznych. Możemy go zobaczyć na obiciach tapicerek, tapetach czy dywanach. Romby, koła, trójkąty lub kwadraty układają się w powtarzalne wzory, co pozwala uzyskać piękny i estetyczny efekt. W mieszkaniu w stylu art deco świetnie sprawdzą się wszelkiego rodzaju mozaiki, np. na płytkach. Styl art deco jest niezwykle elegancki. Ma w sobie coś majestatycznego i luksusowego. Dlatego urządzając mieszkanie w stylu art deco, nie strońmy od marmurów czy gustownego ciemnego drewna, które będzie świetnie kontrastowało z jasnym wnętrzem. Ważnym elementem takiej aranżacji jest także lustro, zwłaszcza antyczne. Dobrym pomysłem może być wykorzystanie lustra z ramą wykonywaną metodą intarsji, czyli techniką zdobniczą, która polega na łączeniu ze sobą różnych gatunków drewna. Lustro art deco czy inne meble wykonywane tym sposobem sprawdzą się doskonale, ponieważ zazwyczaj mają geometryczne ornamenty. Stół art deco wykonany metodą intarsji również będzie świetnym wyborem. Należy jednak pamiętać, że urządzanie mieszkania w stylu art deco nie jest równoznaczne z zapełnianiem go mnóstwem starych rzeczy, które zupełnie do siebie nie pasują. Musimy pamiętać o umiarze, estetyce i spójności całej aranżacji. Zrezygnujmy z mnogości różnych kształtów i wzorów. Jeśli wybieramy romby, powielmy ten wzór również na innych dodatkach, zamiast kupować kolejne rzeczy z designem w kółka, trójkąty i kwadraty. Dodatki trzeba wybrać, nie zapominając o dobrym smaku. Styl art deco – tradycja i nowoczesność Jedną z głównych myśli stylu art deco jest docenianie przedmiotów użytkowych, dlatego mile widziane są w nim wszelkie antyki: stare zegary, rzeźby, maszyny do pisania czy do szycia i stare obrazy. Istotą tego stylu jest dostrzeganie duszy i piękna przedmiotów. Dzięki takim gustownym dodatkom w mieszkaniu na stałe zagości harmonia, a estetyczna, dobrze dopełniająca się całość, będzie cieszyła oczy nasze i osób nas odwiedzających. Ten sposób aranżacji wnętrz mimo otwartości na stare (lub stylizowane na dawne) przedmioty, wygląda w mieszkaniach nowocześnie i świeżo. Styl art deco charakteryzują meble masywne i bogato zdobione. W nowoczesnych aranżacjach art deco pojawiają się często też kanapy i fotele pikowane. Częstym wyborem są także stare komody czy meblościanki. Styl art deco – jakie okno wybrać i jak je ozdobić? Styl art deco charakteryzuje się tym, że wnętrza są z reguły jasne i w ciepłych barwach. Odpowiednie oświetlenie przełamie ciężar mebli i dodatków stylizowanych na stare. Sztuczne oświetlenie może zapewnić złoty żyrandol. Lampa art deco powinna być bogato zdobiona. Niemniej ważne, a nawet najważniejsze jest zapewnienie oświetlenia dzięki światłu naturalnemu, czyli zadbanie o dobranie odpowiednich okien. W stylu art deco warto postawić na duże okno, które wpuści promienie słońca do wnętrza naszego mieszkania. Może być kwadratowe lub bardziej ekstrawaganckie, np. okrągłe. Dobrym pomysłem będzie wybór okna z eleganckimi, złotymi ramami. We wnętrze w stylu art deco świetnie wkomponuje się też okno z czarnymi ramami – kontrastujące z jasnym kolorem pomieszczenia. Czy warto wybrać czarne okna? Należy jednak pamiętać, by urządzając mieszkanie w stylu art deco wybierać okna duże, najlepiej panoramiczne, zapewniające dobre oświetlenie w pomieszczeniu, które nie obciążą całej aranżacji. Pojawia się tu jednak pytanie: firanki, żaluzje, a może rolety? Styl art deco ma łączyć tradycję z nowoczesnością, zatem duże nowoczesne okna można doskonale dopełnić firankami w stonowanym kolorze lub w delikatne wzory geometryczne. Można wybrać także cięższe, żakardowe w odważniejszej kolorystyce. Jeśli jednak nie przepadamy za firanami, możemy zdecydować się na żaluzje lub rolety w jednolitym kolorze – najlepiej białym albo czarnym. Dobrze sprawdzi się miniroleta nadstawna, która nie tylko wygląda dobrze, ale jest także praktyczna, ponieważ można ją łączyć z moskitierą. Przekazujemy wskazówki, które pomogą urządzić wymarzony salon art deco. Warto postawić na: welur; bogato zdobione, złote żyrandole; firanki; błyszczące materiały, np. mosiądz; jasne wnętrze: ściany w kolorze bieli, ecru, ewentualnie jasnej szarości; tapetę w delikatny wzór geometryczny; antyczną komodę art deco; krzesła art deco (drewniane z materiałowym obiciem); obraz art deco, którym może zostać np. czarno-złoty plakat we wzory geometryczne; złote świeczniki; stare przedmioty, tj. rzeźby czy maszyny do pisania. Styl art deco – co może znaleźć się w kuchni? Nasza propozycja kuchni w stylu art deco zawiera: ciemne, marmurowe blaty; jasne kafelki we wzór geometryczny; jasne szafki; złote dodatki stylizowane na dawne; lampę art deco (np. w kolorze złotym); drzwi z ciemnego drewna. Styl art deco – jak urządzić łazienkę? Łazienka w stylu art deco może być urządzona w ten sposób: delikatna czarno-biała mozaika na podłodze; jasne kafelki na ścianach; lustro z złotej ramie; czarne szafki; biała armatura; złote krany; wanna na złotych, ozdobnych nóżkach. Styl art deco a sypialnia – jak ją zaaranżować? Nasza propozycja sypialni w stylu art deco: jasne ściany; duże łóżko z ozdobnym, tapicerowanym zagłówkiem; biała pościel; ciemne dodatki (np. bordowe) ze złotymi ornamentami i we wzory geometryczne; ciemna podłoga (np. heban); biały, puchaty dywan; złota lampka nocna; lustro w ozdobnej, złotej ramie; błyszczący wazon (np. bordowy). Połączenie tradycji z nowoczesnością, jakie oferuje nam styl art deco, daje wiele możliwości na ciekawą aranżację wnętrz. Przedmioty, które mają duszę, geometria i antyki – oto styl art deco w pigułce. Dobrze dobrane okna panoramiczne w złotych lub czarnych ramach, ozdobione firanami lub roletami w jednolitym kolorze, będą doskonałym dopełnieniem mieszkania w stylu art deco. Art Deco znacznie bardziej niż funkcjonalność ceni sobie dekoracyjność. Dlatego urządzając mieszkanie w tym stylu, możemy pokusić się o pewien rozmach w projektowaniu. Wszystko musi być jednak zrobione z umiarem, gdyż Art Deco nie uznaje przesady, wystrój ma być harmonijny i wyważony. Styl ten charakteryzuje się geometrycznością i symetrią oraz jasną, ale żywą kolorystyką. W pierwszej połowie XX wieku w modzie były masywne biurka i komody z egzotycznego drewna, a ponadto miękkie kanapy i fotele o opływowych kształtach, motywy kwiatowe oraz kunsztownie wykonane elementy dekoracyjne - lustra, lampy, świeczniki. Mieszkanie w stylu Art Deco Współcześni wielbiciele Art Deco starają się zwykle łączyć secesję z nowoczesnością i dekoracyjność z funkcjonalnością. Dokładnie zaprojektowane i wykonane meble z dopracowanym każdym szczegółem, geometryczne, opływowe kształty, wyraziste, nasycone kolory, motywy kwiatowe i liczne, ale spójnie wkomponowane w przestrzeń elementy dekoracyjne - właśnie tak wygląda dzisiejsze mieszkanie w stylu Art Deco. Najczęściej wykorzystywane materiały to drewno, fragmenty metalu oraz naturalne tkaniny. Warto dodać, że decydując się na taki wystrój wnętrza, wcale nie musimy bazować na gotowych wzorach współczesnych lub z przeszłości. Wielu projektantów i samych właścicieli wpada na naprawdę oryginalne pomysły - dzięki czemu nawet tak funkcjonalny element jak drzwi może przypominać prawdziwe dzieło sztuki. Ważne tylko, by mieć wyczucie i poprzez jedną, z pozoru drobną, zmianę nie zaburzyć harmonijnej wizji całości. Gdy wchodzimy do mieszkania w stylu Art Deco, od razu nasuwają nam się skojarzenia z elegancją i porządkiem. I najlepiej, jeśli taki rodzaj wnętrza współgra z charakterem jego gospodarzy... Sofy i fotele Mesmetric, tace i kula Almi decor, poduszka Christian Lacroix z BB HOME, poduszki bordo Miloo home, złoty wazon Zara home Mieszkanie w stylu art déco – fioletowe sofy, złote dodatki i obrazy Tomka Kosteckiego Na bliźniaczych stoliczkach po dwóch stronach kanapy stoją w złotych ramkach stare zdjęcia. Po jednej – młodziutkiej Barbary, która wygląda jak Kalina Jędrusik. Po drugiej – jej mamy w sukience w grochy. Do wazonu gospodyni wstawiła ciemnofioletowe kwiaty, idealnie dobrane do koloru pluszowych sof i foteli. Herbatę z kruchymi rogalikami podaje w filiżankach we wzór fiołków. – Dopiero w tym mieszkaniu zdecydowałam się na mocne kolory – mówi Barbara. – Nasz wcześniejszy dom był w beżach i szarościach. Miłość do fioletów dopadła mnie znienacka – wnoszą energię, a zarazem mają w sobie spokój. Za to uczucie do art déco rosło w Basi przez lata, od czasów liceum plastycznego w Poznaniu. – Sprowadzałam z zagranicy albumy o Tamarze Łempickiej znacznie wcześniej, nim stała się w Polsce popularna – opowiada. – Już w poprzednim domu, urządzonym w stylu nowojorskim, mieliśmy artdecowskie akcenty: kominek i obrazy Tomka Kosteckiego. Jego dwie pierwsze prace znalazłam w galeriach. Trzecią zamówiłam i poprosiłam, by artysta wkomponował w nią postać naszej ukochanej yorkshire terrierki Boni. Do tych płócien postanowiłam dopasować nasze nowe mieszkanie w stylu art déco. Art déco ma pazur, ale jest klasyczne. To nam pasuje, bo z moim mężem Jackiem jesteśmy już starsi i wolimy otaczać się rzeczami z historią. Unikamy tego, co budzi niepokój. Nie dla nas są lofty czy wnętrza minimalistyczne. Decyzja o przeprowadzce też była związana z wiekiem. – Wcześniej żyliśmy w segmencie – opowiada Jacek – wąskim i wysokim, więc było dużo biegania po schodach. Zaczęło nas to męczyć. Kuchnia i salon na dole, na piętrze mój gabinet, wyżej pralnia. – Jak usiadłam przy stole w kuchni z kawą i książką, nie chciało mi się już iść na górę z filiżanką, więc w zasadzie spotykaliśmy się z mężem tylko przy posiłkach – dodaje Barbara. – Tu nie dość, że wszystkie pomieszczenia mamy na jednym poziomie, to jeszcze otworzyliśmy je tak bardzo, jak tylko było to możliwe. Możemy być razem, kiedy mamy ochotę, a jednocześnie, gdy któreś z nas potrzebuje intymności, znajduje ją bez problemu. Zobacz też inną zachywcającą aranżację wnętrza w stylu art déco: Czeczota i kryształy – art déco połączone ze stylem nowojorskim Szafki kuchenne zrobione przez firmę dawidczyk mają ten sam odcień szarego brązu, co wiele mebli w domu. lampy goemi, podłoga i ściany ze spieków kwarcowych –piokom marmury, świece z comforty. Przeszklone drzwi w czarnej ramie są w kilku miejscach. W jadalni połączonej z salonem aż dwie pary, widać przez nie mieszkanie na przestrzał. Klasyczna podłoga to dębowa jodełka francuska lakierowana w odcieniu Indiana z firmy Antique Parquets Wnętrze w stylu art déco, które łączy sztukę z codziennością Stało się to możliwe, bo ten przestronny apartament powstał z połączenia dwóch mieszkań. Ma kształt litery L, a obie jej części zbiegają się w salonie. W jedną stronę idziemy do gabinetu Basi z biblioteką, a dalej do sypialni z łazienką, w drugą – do jadalni, kuchni, gabinetu Jacka, jego warsztatu i pralni. Układ przypomina nieco powieść szkatułkową – jeden pokój wyłania się z drugiego, a każde pomieszczenie kryje niespodziewane i praktyczne zakamarki. W ścianach po obu stronach kominka są na przykład dwa pojemne schowki na szkło oraz barek. W korytarzu do sypialni ukryte jest wejście do garderoby, a w niewielkiej na pozór kuchni za drzwiami szafki schowana została przestronna spiżarnia. W holu natomiast zmieściła się szatnia dla gości. – Znajomi zachwycają się, że u nas pięknie, ale ja najbardziej w tym mieszkaniu lubię wygodę. Ono nie stawia nas na baczność – mówi Barbara. – Oddaje ducha art déco. Zawsze mi się podobało, że to nurt, który łączy sztukę z codziennością, a te wszystkie piękne przedmioty w wyrafinowanych kształtach są bardzo praktyczne. Zobacz więcej zdjęć tego pięknego mieszkania w stylu art déco w galerii Tekst: Agnieszka Wójcińska Zdjęcia: Aneta Tryczyńska Stylizacja: Eliza Mrozińska Polecane produkty: Styl art déco w warszawskiej kamienicy Szalone lata 20. Czas krótkich kobiecych fryzur i małych kapelusików, drapaczy chmur w Nowym Jorku, Coco Chanel i Tamary Łempickiej. Choć minęło sto lat, wciąż działają na wyobraźnię, szczególnie kobiecą. Joanna nie ukrywa, że lubi takie klimaty. Jej mąż Mirosław z tego okresu najbardziej kocha art déco. Kanciaste, męskie i z charakterem. W bibliotece ma wiele książek na ten temat, a stylowe przedmioty i meble wyszukuje na targach staroci. Kiedy więc kupili w śródmieściu Warszawy mieszkanie w kamienicy z 1913 roku odnowionej z dbałością o najmniejsze detale, nie mieli wątpliwości, jak się urządzą. Skórzany fotel w zrujnowanym stanie kupił Mirosław, a Joanna wymyśliła, by obić go rudą skórą – ożywia kolorem stonowane wnętrze. Jak przed wojną – mieszkanie urządzone w stylu art déco Pomagał im w tym zgrany zespół projektantów i fachowców. Wspólnie zadbali o to, by artdekowskie perełki, gromadzone latami przez Mirosława, znalazły właściwą oprawę. Już układ wnętrza, które powstało z dwóch połączonych mieszkań, zaprojektowany przez architektkę Annę Majkowską, odtwarza ten z międzywojnia. Jest tu większy hol główny i mały przedpokój, z którego wchodzi się do różnych pokoi, oraz drugie drzwi na końcu mieszkania – „dla służby”. Przedwojenna jest też wysokość – aż 3,75 metra. Oczywiste więc było, że sufit ozdobią narożne gipsowe sztukaterie. Wzory na nie wyszukali sami właściciele. Ale na tym ich udział się nie kończy. – Oddałem temu wnętrzu kawał życia – uśmiecha się Mirosław – chyba więcej bym się na to nie porwał. Za każdym razem, gdy odwiedzał targ staroci, dzwonił do projektantki Magdaleny Malinowskiej-Multan z Home England w Sopocie z pytaniem, czy dany przedmiot będzie pasować. To ona dobierała kolory mebli, farb, tapet i tkanin, a także lampy i obrazy. Sam właściciel jest autorem wielu pomysłów w tym wnętrzu, na przykład na efektowny kuty portal przy wejściu z holu do salonu. Podpatrzył go w jednym z albumów. Wymyślił też wielki, trzymetrowy stół do jadalni (sosnowe nogi ma od starego niemieckiego, pomalowano je na czarno, by pasowały do innych detali). Blat jest nowy. Gdy Mirosław trafił na wielkie żyrandole z trzpieniem przypominającym ikonę art déco – nowojorski Chrysler Building – od razu kupił dwa. I powiesił odwrotnie – nad stołem kloszami w dół, a nad sofami kloszami w górę. > Zobacz także: Czeczota i kryształy – art déco połączone ze stylem nowojorskim Zobacz także: Art déco w mieszkaniu na warszawskim Ursynowie < LAMPKA I KINKIETY – EICHHOLTZ, CHIŃSKA LAKOWA SZAFKA Z TARGU STAROCI, ZASŁONY – PIERRE FREY Potem w sklepie ze starociami znalazłam przepiękny malowany chiński parawan. Podobny miała Coco Chanel, którą bardzo lubię. Magda Malinowska-Multan wymyśliła, by przeciąć go na pół i postawić po obu stronach łóżka na kolonialnych komodach. Tak powstał pomysł na sypialnię orientalną z lakową chińską szafką i lampami w kształcie liści miłorzębu japońskiego. – Miło się tutaj budzić. Jest bardzo cicho, choć to serce miasta. Zupełnie jakbyśmy żyli przed wojną i nie było samochodów – dodaje Joanna. – My zresztą też swojego prawie w mieście nie używamy, bo wszędzie mamy blisko na piechotę. W zasięgu krótkiego spaceru są: ulubiony klub jazzowy 12/14, park Łazienkowski, Hala Koszyki z milionem knajpek i Stadion Legii, gdzie Mirosław kibicuje piłkarzom i siatkarzom, a także Torwar, gdzie chodzi na rockowe koncerty. Kupno mieszkania miało jeszcze jeden niespodziewany skutek. – Nigdy bym nie przypuszczał, że ja, warszawiak z krwi i kości, wychowany na Ochocie, na stare lata tak bardzo zainteresuję się historią miasta – mówi właściciel. – Najpierw zacząłem szukać informacji o najbliższych ulicach, Politechnice, która jest niedaleko, kościele Zbawiciela, a teraz mam już pokaźną biblioteczkę z varsavianami. Zostałem ekspertem – śmieje się. Zobacz więcej zdjęć z mieszkania w stylu art déco w galerii Kontakt do projektantek: Magdalena Malinowska-Multan, Home England, Kamila Gutowska, Sonieer, TEKST: AGNIESZKA WÓJCIŃSKA ZDJĘCIA: CELESTYNA KRÓL STYLIZACJA: MAGDALENA MALINOWSKA-MULTAN Polecane produkty: