Domowa maseczka na trądzik z cynamonem i miodem na działanie wysuszające i antybakteryjne, dlatego też maseczkę nakładamy punktowo, tylko na wypryski. Maseczkę z mąki ziemniaczanej przygotujesz, mieszając: -2 łyżeczki cynamonu. -2 łyżeczki naturalnego miodu. Uwaga: W przypadku bardzo gęstego miodu do maseczki dodaj odrobinę Wędzarnie ogrodowe z generatorem dymu – Borniak. Ryby, wędliny czy sery uwędzone według tradycyjnych metod to rarytas. Podziwiamy ich głęboki smak, napawamy się aromatem…. I żałujemy, że tak rzadko mamy do nich dostęp. Tymczasem wystarczy kawałek wolnego miejsca w ogródku lub na działce, by rozpocząć swoją przygodę z Hej, na nagraniu pokazuje jak krok po kroku zbudować wędzarnie elektryczną z tanim generatorem dymu. Dymogenerator to proste urządzenie które łatwo można zrobić samemu. seba_s. seba_s. z. youtube.com. dodany: 25.12.2022, 03:55:17. #. polska. Będą to: 2 szklanki sezamu, 1/2 szklanki miodu, bądź karmelu (ilość miodu lub karmelu można wybrać wedle własnego uznania) Szczególnie poleca się używać miodu, dzięki czemu otrzymamy chałwę bez dodatku cukru — tego niezdrowego. Ilość miodu zależy od własnych upodobań. Przejdźmy zatem do tego jak zrobić chałwę w domu! Budowa i obsługa: Witam wszystkih..Mam pytanya czy mozliwe z tej skrzyni zrobic wedzarniu.To jest taka metalowa skrzynia bez dachу,mam termometr bimetaliczny,i palenisko w ziemi 3m dlugosci (od starej wedzarnie, byla beczka),nie wiem jak to zrobic i jakim ma bic deflector i wlot wedzarnie.. 89, 99 zł. Beczka beczki metalowa na wodę 200L SPOŻYWKA. 101,98 zł z dostawą. dostawa do śr. 22 lis. 71, 99 zł. Beczka beczki metalowa 200L SPOŻYWKA. 83,98 zł z dostawą. dostawa do śr. 22 lis. 99, 00 zł. Postanowiliśmy uporządkować dotychczas zdobytą wiedzę i przedstawić Wam różne wędzarnie użytkowane obecnie. Opowiemy z jakich materiałów powinny być wykonane, gdzie możecie ich używać i w jaki sposób. Wszystko po to by pomóc Wam wybrać najlepsza wędzarnię, dostosowaną do oczekiwań. Materiał jest dość obszerny, więc Ten prosty sprzęt idealnie sprawdzi się u osób, którym zależy na pracy nad siłą ramion oraz mięśni kręgosłupa. Warto wiedzieć, że drążki treningowe często wchodzą w skład kompletnych atlasów. 6. Mata do ćwiczeń – obowiązkowa w domowej siłowni. Dobra mata do ćwiczeń przyda się każdemu sportowcowi. Może być Twoje. Wędzarnia balkonowa to produkt na wyciągnięcie ręki. Wybierz jeden z dowolnych modeli, jaki oferujemy w naszym sklepie i przekonaj się, jak smaczne są wyroby samodzielnie wędzone. Wędzarnia domowa balkonowa — poznaj jej zalety. Zastanawiasz się, czy wędzarnia domowa balkonowa to dobry pomysł? Jesteśmy przekonani Oprócz tego, wskazówki nawiązują też do pojemności, bo jak wiemy nie każdy potrzebuje ogromnych sprzętów, a mała wędzarnia ogrodowa będzie równie skutecznie sobie radzić. Następną ważną sprawą jest zakup sprzętu charakteryzującego się odpowiednim wyposażeniem dodatkowym, bo jak wiemy – sama wędzarnia domowa nie wystarczy. 8Q8j. NajpopularniejszeNowościPrzepisy Grzegorza więcej niż 60 minut bardzo łatwe tanie danie więcej niż 60 minut łatwe niedrogie danie 30-60 minut bardzo łatwe tanie danie 30-60 minut łatwe trochę kosztuje 30-60 minut łatwe trochę kosztuje 30-60 minut łatwe niedrogie danie mniej niż 30 minut łatwe niedrogie danie bardzo łatwe niedrogie danie Przepis zawiera lokowanie produktu więcej niż 60 minut bardzo łatwe niedrogie danie Lubisz prawdziwą kiełbasę? A soczystą, dobrze uwędzoną szynkę? A może masz ochotę na plasterek polędwicy lub baleronu? Teraz, dzięki sprawdzonym przepisom możesz je zrobić samodzielnie. Przygotowanie domowych wędlin nie jest trudne. Dowiesz się tutaj jak wybrać odpowiednie mięso, jak je przygotować - zapeklować na sucho lub mokro, a następnie uwędzić. A jeśli nie masz wędzarki, czekają na Ciebie przepisy na pyszne, domowe wędliny gotowane i pieczone. Domowy wyrób kiełbas, szynek i schabów nie jest trudny, a efekty są znakomite. Domowa wędzarnia – fajna zabawka czy zawracanie głowy? DOMOWA WĘDZARNIA O własnej domowej wędzarni myślałem od dawna, choć początkowo zupełnie nie w kontekście wędzenia mięsa, kiełbas czy wędlin. To interesowało mnie najmniej (choć na wędzony w domu boczek też przyjdzie kiedyś czas), natomiast samodzielnie wędzone w domu sery, ryby, bakalie, owoce czy warzywa stanowiły więcej niż kuszącą perspektywę. SPRZĘT Wreszcie stało się: mniej więcej rok temu, jesienią 2015 r. dojechała do mnie nieduża domowa wędzarnia elektryczna Borniak (ZOBACZ). Zestawy wędzarnicze tej marki dostępne są w kilku wariantach, które różnią się między sobą pod względem dodatkowych akcesoriów do wędzarni, oferowanych w pakiecie w danym przedziale cenowym (więcej INFO). Koszt zakupu sprzętu wraz z pokrowcem i wybranymi akcesoriami to ok. 2 000 PLN (model: UWC-70). Wędzarnia jest rozmiarów małej lodówki, a jej gabaryty pozwalają na bezproblemowe przenoszenie sprzętu w pojedynkę np. z garażu na taras. Ustawiam ją na zadaszonym tarasie. W takim układzie wędzenie jest możliwe nawet przy umiarkowanym deszczu. Ulewa z wichurą odpada – wędzarnia jest stosunkowo lekka, więc przy bardziej ekstremalnej pogodzie mogłaby wbrew naszej woli zmienić lokalizację 😉 UŻYTKOWANIE Wędzarnia jest łatwa w obsłudze. Proces wędzenia został możliwie uproszczony i zautomatyzowany. Podstawowa zaleta sprzętu to możliwość przeniesienia na domowy grunt samodzielnego wytwarzania wędzonek z określonych produktów spożywczych, które zwykle kupowane są w postaci gotowej. Przykładowo, kiedy słyszę na targu o natryskowym wędzeniu ryb, nie chcę się zastanawiać, czym się je spryskuje, by sprawiały wrażenie wędzonych dymem. Albo czy sprzedawca nie wciska mi kitu, zapewniając, że jedna ryba jest wędzona naprawdę, a druga na niby – pod chemicznym prysznicem. A jeśli jednak obydwie, to co? Zamiast tego rodzaju dylematów wolę wybierać w myślach świeżą rybę, po którą pojadę właśnie po to, by w weekend uwędzić ją w domu – bez chemicznych dodatków, których istnienia na co dzień pewnie nawet sobie nie uświadamiam. Taki produkt można jeść bez obaw. Z drugiej strony, dla mnie równie istotna jest możliwość uwędzenia każdego innego produktu. Na mięsie, serach czy rybach świat się przecież nie kończy, a wędzenie fajnie zmienia smak wszystkiego, co podda się takiej obróbce termicznej. Po pierwszym przepaleniu na sucho (bez produktów spożywczych w wędzarni) wystarczy na półkach lub hakach umieścić to, co ma się uwędzić. Później trzeba jeszcze tylko podłączyć wędzarnię do prądu, wsypać zrębki do podajnika, uruchomić generator dymu i… czekać. Czekanie – wbrew przekazowi z pewnej reklamy – nie jest najtrudniejsze 😉 ponieważ nie trwa w tym przypadku szczególnie długo. Intensywność czyli temperaturę i czas wędzenia najlepiej samodzielnie dobierać do wędzonych produktów i własnych upodobań. Najdłuższych czasów potrzebuje mięso. Ser czy ryby można uwędzić już w ok. 1,5-2 godziny, w zależności od wybranej temperatury, pogody i oczekiwanej intensywności dymnego posmaku w gotowej wędzonce. Warto dodać, że wędzenie mięsa i ryb wymaga uprzedniego przygotowania solanki (proponowane proporcje podane są w instrukcji wędzarni, innych przepisów można szukać w necie) i namoczenia w niej mięsa przez dobę lub co najmniej przez kilka godzin poprzedzających wędzenie. Jeśli chodzi o sery, przy takiej obróbce najlepiej sprawdzają się słone twarde, solankowe, takie jak np. włoska sezonowana ricotta (twarda i solona) oraz wszelkie jej odpowiedniki hiszpańskiego, portugalskiego, francuskiego, greckiego (Manouri) czy polskiego (np. ser spod Fatry) pochodzenia. Do palenia i wytwarzania dymu używam zrębków wędzarniczych – bukowych i olchowych (dostępne w ok. 400 g opakowaniach foliowych, które mają jedną wadę – potrafią pękać w transporcie). Po kilkukrotnym użyciu jednych i drugich mam wrażenie, że lepiej ograniczyć się wyłącznie do drewna bukowego. Zrębki olchowe, szczególnie przy nieco bardziej wietrznej pogodzie, zamiast tlić się powoli, rozpalają się zbyt mocno i wymagają wygaszania płomieni bezpośrednio w generatorze. Taki efekt spowalnia proces wędzenia, a jednocześnie dowodzi, że zawarte w instrukcji zastrzeżenia, by nie pozostawiać sprzętu bez nadzoru nie są czczym gadaniem i mają swoje uzasadnienie. Po włączeniu wędzarni, na pierwszy rzut oka może się wydawać, że sprzęt jest na tyle bezpieczny, że bez problemu można nastawić go przed wyjściem z domu i zostawić na kilka godzin, by podczas naszej nieobecności wykonał całą brudną wędzarniczą robotę. Nic bardziej mylnego. By zamiast swego lokum nie zastać po powrocie pogorzeliska, zdecydowanie warto wziąć sobie do serca wskazania z instrukcji. Nie należy niczego wędzić, pozostawiając sprzęt bez nadzoru. Warto pamiętać, że dymny aromat wędzarniczy najmocniej wyczuwalny jest w produktach, które po wędzeniu odpoczną i ostygną. Przykładowo, ryba, a szczególnie ser, daktyle czy orzechy tuż po uwędzeniu, jeszcze na ciepło, oddają lekki dymny posmak, jednak dopiero po wystudzeniu zyskuje on na intensywności i staje się naprawdę mocno wyczuwalny. Warto w związku z tym odstawić to, co się uwędziło, w chłodne miejsce lub do lodówki i spróbować następnego dnia. Wędzarnia wyposażona jest w termostat, który reguluje temperaturę w komorze. Komora załadunkowa ma pojemność ok. 70 litrów i mieści do 10 kg mięsa. W praktyce nie sprawdzaliśmy jej maksymalnej wydolności – ale generalnie w wędzarni za jednym podejściem można zmieścić naprawdę sporo – kilka ryb, sery, etc. Sprzęt jest stabilny, drzwi do komory szczelne, a pokrycie z blachy aluminiowej odporne na warunki atmosferyczne. Wnętrze urządzenia wykonane jest z blachy nierdzewnej z atestem potwierdzającym zdatność do kontaktu z żywnością. Maksymalna moc wędzarni to 0,6 kW. WĘDZONKI W ramach pierwszych wędzarniczych prób postanowiłem wziąć na warsztat wszystkiego po trochu – ryby (pstrąg, dziki łosoś), kurczak zagrodowy, grecki ser manouri (ZOBACZ), nerkowce, macadamia i świeże daktyle (ZOBACZ). Sery z wędzarni są moim zdecydowanym faworytem, a zaraz po nich – ryby i mięso. Orzechy i suszone owoce zyskują świetny dymny posmak, nie do podrobienia. Generalnie, warto wędzić wszystko, na co tylko ma się ochotę i sprawdzać znane smaki w nowym wydaniu 🙂 CZY WARTO KUPIĆ? Wszystko zależy od użytkownika. U mnie codzienność wygląda tak, że generalnie czasu zawsze mi brak. Pracuję w Warszawie, mieszkam pod, codziennie tracę czas na dojazdy i powroty, w tygodniu mam sporo zajęć pozalekcyjnych, o zakupach i innych mało pasjonujących obowiązkach nie wspominając. Skutek? Wędzarnia to zabawka wyłącznie na weekend i to zdecydowanie nie każdy. Musi zmieścić się w kalendarzu 😉 Mimo czasowego deficytu uważam jednak, że warto. Na pewno nie jest to sprzęt tylko i wyłącznie dla znudzonych emerytów, zapalonych działkowców na przedwczesnej rencie czy innych szczęśliwie zwolnionych z obowiązku codziennego zapracowania na swoje utrzymanie. Przyjemność wynikająca z samodzielnego wędzenia, a później – przede wszystkim – z możliwości zjedzenia tak przygotowanych produktów, których pochodzenie i skład są nam znane, jest nie do przecenienia. JAKIEŚ „ALE”? – dla zachowania wędzarni w dobrym stanie przez możliwie długi czas wskazane jest czyścić ją po każdym użyciu; to nie dramat, ale warto o tym pamiętać; sprzęt nie należy do najtańszych, więc warto o niego dbać, – w naszym egzemplarzu generator dymu zepsuł się już po drugim użyciu (czyli po pierwszym właściwym, po przepaleniu na sucho). Przy kolejnej próbie okazało się, że działa tylko szafa wędzarnicza, natomiast grzałka w generatorze, która spala zrębki i wytwarza dym wędzarniczy, pozostaje zimna. Na szczęście proces reklamacji przebiegł dość sprawnie. Wystarczyła jedna rozmowa telefoniczna, po której kurier zamówiony na koszt firmy Borniak odebrał paczkę z uszkodzonym generatorem. W ciągu 3 dni naprawiony i sprawny sprzęt został odesłany. Póki co, wędzarnia działa bezawaryjnie. Pozostaje mieć nadzieję, że wadliwe grzałki to, zgodnie z zapewnieniami firmy, sporadyczna usterka, która nie ujawni się więcej niż raz, – generator skonstruowany jest tak, by zrębki tliły się wewnątrz wytwarzając dym. Właściwe tempo spalania drewna przesądza o powodzeniu wędzenia, a spalanie następuje samoczynnie – drewno z zasobnika przy pomocy prostego mechanizmu jest transportowane na grzałkę, gdzie stopniowo powinno ulegać spalaniu. Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, w generatorze nie pojawiają się płomienie, zrębki wypalają się wolno i stopniowo – w rezultacie wędzonkom nie grozi osmolenie. Przy zrębkach olchowych opisany mechanizm niestety nie zadziałał – zrębki kilkukrotnie podczas jednego wędzenia zajął płomień, który w takich przypadkach – zgodnie z instrukcją – za każdym razem trzeba szybko ugasić. Strona producenta: BORNIAK Wpis powstał we współpracy z właścicielem marki Borniak. DOMOWA WĘDZARNIA Dla mnie własna wędzarnia to idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym. Jeśli posiadacie kawałek ogródka bardzo polecam budowę wędzarni. Oprócz pożytecznej roli wynikającej z możliwości samodzielnego przygotowywania pysznych i aromatycznych wędzonych mięs, ryb czy serów może również pełnić funkcję grilla a dodatkowo być ozdobą w ogrodzie. Dla mnie, miłośniczki ogrodów, ta druga funkcja jest nie mniej ważna. Z tego też względu wędzarnia musiała być po prostu ładna i dodatkowo wpasować się w charakter ogrodu. Chętnie podzielę się z Wami moją recepturą pysznych wędzonych mięs: Przepis: ok 10kg mięsa (szynka, schab, baleron, boczek itp) 7 litrów wody 0,9kg peklosoli 2 łyżeczki cukru 2 litry ziołowego wywaru* *ziołowy wywar:Składniki: 2 litry wody oraz przyprawy: pieprz, kolendra, gorczyca, ziele angielskie, liście laurowe, 10 ząbków czosnku. Przygotowanie: do garnka wlewam 2 litry wody i wsypuję zioła. Gotuję a następnie parzę wywar kilka minut. Potem studzę i odstawiam na noc aby zioła oddały swój aromat. Ostatnim krokiem jest odcedzenie ziół od wywaru. W DUŻYM garnku przygotowuję roztwór z peklosoli, cukru i wywaru ziołowego. Do roztworu wkładam umyte mięso tak, aby mięso "schowało" się w zalewie i wstawiam do lodówki na 2 tygodnie. Po dwóch tygodniach mięso wyjmuję z roztworu i wkładam w siatki lub wiążę sznurkami. Na zdjęciu powyżej pokazałam mój patent na wkładanie mięsa w siatki. Wystarczy kawałek rury z PCV fi 110mm i postępować zgodnie z instrukcją zamieszczoną na zdjęciach. Uwierzcie, zaoszczędziło mi to mnóstwo czasu i pracy:) Po osuszeniu mięso trafia do wędzarni. Tam wędzi się w dymie w temperaturze około 55 stopni Celcjusza. Do wędzenia używam sezonowanego drewna z drzew liściastych - zazwyczaj buku i olchy. Schab i polędwicę wędzę około 2 do 3 godzin, szynkę, baleron i boczek około 5 godzin. Po uwędzeniu mięso parzę w wodzie w temperaturze około 85 stopni Celcjusza. Zasada co do czasu parzenia jest taka, że 1kg mięsa to godzina parzenia. Jeśli więc mam 3kg mięsa parzę 3 godziny. Ja polecam zrobić większą ilość mięsa i zamrozić. Jeśli zdecydujecie się na mrożenie zamroźcie mięso uwędzone, nie parzone. Zauważyłam, że efekt jest zdecydowanie lepszy, gdy mięso parzy się po rozmrożeniu. Smak samodzielnie zrobionych szynek jest nieporównywalny do tych kupionych w sklepie. A do tego frajda z własnoręcznie przygotowanych dań. Zaręczam Wam, że gdy spróbujecie raz, będziecie chcieli jeść już tylko własne szyneczki:) Jak wspomniałam wcześniej wędzarnia może również pełnić funkcję grilla ogrodowego i elementu dekoracyjnego. U mnie specjalnie tak wymurowana, aby było miejsce na donice z kwiatami. Konstrukcja wędzarni jak widać - murowana z cegły pełnej, posadowiona na ławie fundamentowej. Daszek ma konstrukcję drewnianą, pokryty jest deskami. Zachęcam męczyć i dręczyć synów, mężów tudzież ojców, żeby poświęcili tydzień swego urlopu i wymurowali cudeńko a na pewno nie będą żałowali! Smak wędzonych dań zrekompensuje wszystkie trudy! Jeśli ktoś chciałby poznać szczegółowe wymiary mojej wędzarni, proszę o informację. Chętnym wyślę rysunki z wymiarami potrzebnymi do budowy:) Domowe wędliny wędzone 22 gru 2018 13:24 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa wędzonka 14 kwi 2018 21:24 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa kiełbasa prawie " Krakowska " 15 lut 2017 18:08 2 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Smaczne domowe wędliny 31 maj 2016 17:55 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa, wędzona szynka goździkowa 05 sty 2016 21:36 1 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Kiełbasa szynkowa 13 gru 2015 18:16 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa szyneczka 10 cze 2015 23:00 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Boczek wędzony z domowej wędzarni 31 mar 2015 19:50 1 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Schab wędzony z domowej wędzarni 29 mar 2015 10:01 1 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa szynka wędzona 04 gru 2014 17:54 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Boczek wędzony domowy 30 lis 2014 14:44 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Szynka wędzona z domowej wędzarni 27 lis 2014 07:38 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Baleron pieczony z domowej wędzarni 23 lis 2014 12:36 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Wędzona szynka świąteczna 09 kwi 2014 17:22 3 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Szynka wędzona z domowej wędzarni 28 sie 2013 22:00 22 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa szynka wędzona 2 31 mar 2013 20:58 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Szynka wędzona wg mojego teścia 31 mar 2013 19:08 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa kiełbasa wędzona 22 mar 2013 14:05 3 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Szynka z domowej wędzarni 03 mar 2013 15:22 5 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Wędzona kiełbaska na święta 06 gru 2012 11:26 5 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Domowa szynka wędzona 17 cze 2012 23:41 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Szynka domowa wędzona 07 kwi 2012 08:09 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Moja domowa kiełbasa suszona 17 sie 2011 19:27 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Żeberka wędzone 22 lip 2011 14:46 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Wędzone udka z kurczaka 05 gru 2010 19:32 1 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: